
Jedna, dwie a może trzy warstwy? – ściany
Budulcem ściany jednowarstwowej musi być materiał o wysokiej izolacyjności cieplnej, a tym samym jego grubość powinna wynosić co najmniej 36,5 cm. Najczęściej jest to gazobeton, silka, ytong czy ceramika poryzowana, murowana na klej cienkowarstwowy czy piankę.
Korzyścią ściany jednowarstwowej jest wysoka wytrzymałość, bo nie posiada ocieplenia, które jest delikatne. Inną przeogromną zaletą takiego systemu jest szybkość budowy, ale… jak się człowiek spieszy to się diabeł cieszy. Murowanie jednowarstwowe wymaga precyzji i staranności. Bardzo ważne jest wypoziomowanie każdej warstwy materiału. Nawet najmniejsze błędy w poziomie grożą zwiększaniem się kolejnych, a dolepianie kawałków bloczków nie wchodzi w grę. Dlatego budując w tej technologii, nie możesz sobie pozwolić na niedokładnego fachowca, bo jego błędy odczujesz w postaci mostków termicznych. Jeśli Twój potencjalny wykonawca już na etapie rozmów, nie wie co to ocieplenie wieńca i murłaty, to podziękuj mu. Nie spełni Twoich oczekiwań, a mógłby pozostawić po sobie jedynie dom pełen czerwonych miejsc widzianych przez kamerę termowizyjną.
Ściana dwuwarstwowa składa się z muru nośnego i warstwy termoizolacyjnej. Materiałem ściennym może być podobnie jak w systemie jednowarstwowym gazobeton, ytong czy ceramika poryzowana, ale o zdecydowanie mniejszej grubości – najczęściej jest to około 24 cm. W przypadku gazobetonu wyróżniamy trzy klasy: 400, 500 i 600. Im wyższa liczba tym bloczki są cięższe i mocniejsze, ale co za tym idzie chłodniejsze, bo składają się z mniejszej liczby porów powietrza. Warstwą izolacyjną ściany dwuwarstwowej jest najczęściej styropian lub wełna. I tu też ważna jest grubość i klasa.
O jakości styropianu mówi nam współczynnik przewodzenia ciepła (lambda). Jego wartość może wynosić od 0,045 do 0,031 W/mK. Im niższa liczba tym lepsze właściwości izolacyjne ma styropian. I tak grafitowy o lambdzie 0,031 możemy porównać do mercedesa czy BMW, a biały o współczynniku 0,045 do… fiata 126P i to takiego zdecydowanie niezadbanego. Najczęściej wykonuje się ocieplenie o grubości od 10 do 20 cm. Ale dokładniej o termoizolacji opowiemy innym razem. W tym systemie łatwiej zapobiec ewentualnym fuszerkom, bo zostaną one zakryte warstwą ocieplenia.
Za zaletę można uznać również fakt, że koszt ściany zostanie podzielony na dwie tury – murowanie, a potem ocieplenie. Mniej zamożny portfel może odczekać na uzupełnienie się gotówki i wtedy zrealizować kolejny etap. Konstrukcja ściany dwuwarstwowej jest w ostatnich latach najpopularniejszą technologią budowy ścian zewnętrznych.
Technologia ściany trójwarstwowej składa się z warstwy nośnej, ocieplenia i ceglanej elewacji. Zdecydowanie jest najdroższą wersją budowy, ale zdaniem niektórych wartą swojej ceny ze względu na wygodę i estetykę klinkier jest ponadczasowy i trwały. Jego kolor przez lata nie ulegnie przebarwieniu, więc jest to materiał na pokolenia.
Budując dla siebie budujesz dla swoich wnuków. Jeśli mieszkasz w hałaśliwej okolicy takie rozwiązanie może być dla Ciebie idealne – gruby mur z trzech warstw nie pozwala na przenikanie hałasu. Nareszcie przypomnisz sobie czym jest błogi spokój. Bogatą ofertę kolorystyczną cegieł, płytek i bruku posiada LHL Klinkier – dostawca składów PSB. Jeśli myślisz o ceglanej elewacji już na etapie wykopu podejmij decyzję, bo taka ściana wymaga m.in. wniesienia szerszych fundamentów i zastosowania kotew łączących ścianę konstrukcyjną i licową.
Nie ma idealnej technologii budowy ścian. Każda z nich ma swoje wady i zalety, dlatego wymaga specjalisty, który posiada doświadczenie teoretyczne i praktyczne. Nie ma systemu łatwego, dlatego unikaj wykonawców, którzy są również „koneserami tanich trunków”. Mylisz się jeśli myślisz, że zaoszczędzisz na robociźnie.
Pamiętaj – skąpy dwa razy traci. A w jakiej technologii będzie Twoja ściana?